Grał w Deep Purple przez 34 lata. Był wirtuozem organów Hammonda

REKLAMA
9 czerwca 1941 roku w Leicester urodził się Jonathan Douglas Lord, znany szerzej jako Jon Lord. Był on jednym z założycieli i kluczowych członków legendarnej grupy Deep Purple, której muzyka zdefiniowała brzmienie hard rocka lat 70.
REKLAMA

Lord, znany z wirtuozowskiej gry na organach Hammonda, wprowadził do muzyki rockowej unikalne połączenie klasyki i bluesa, co stało się znakiem rozpoznawczym zespołu. Jego umiejętność tworzenia bogatych, symfonicznych dźwięków w połączeniu z dynamiczną grą na klawiszach przyniosła mu uznanie jako jednego z najlepszych klawiszowców w historii rocka. Muzyk zmarł 16 lipca 2012 w Londynie.

REKLAMA

Zobacz także: Legendarny rok dla Bon Jovi. Tak muzycy świętują 40-lecie

Deep Purple, założony w 1968 roku, szybko stał się jednym z najważniejszych zespołów rockowych na świecie. Grupa zyskała sławę dzięki swoim energicznym koncertom i innowacyjnemu podejściu do muzyki. Przez lata skład zespołu ulegał licznym zmianom, ale Jon Lord pozostawał jego nieodłączną częścią aż do 2002 roku.

W tym okresie zespół wydał wiele przełomowych albumów, w tym "In Rock", "Machine Head" i "Perfect Strangers". Każdy z tych albumów przyczynił się do kształtowania hard rocka i heavy metalu, inspirując pokolenia muzyków na całym świecie.

Powrót po ośmiu latach

"Perfect Strangers" to tytułowy utwór z albumu Deep Purple wydanego w 1984 roku. Symbolizował powrót zespołu po ośmiu latach przerwy i jednocześnie powrót do klasycznego składu Mark II, w którym można było zobaczyć Iana Gillana, Ritchiego Blackmore'a, Rogera Glovera, Jona Lorda i Iana Paice'a. Piosenka ta, wyróżniająca się ciężkim, dynamicznym riffem i epickim klimatem, szybko stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych przebojów zespołu.

REKLAMA

Ciekawostką dotyczącą "Perfect Strangers" jest to, że utwór został napisany przez cały zespół, co było rzadkością w procesie twórczym Deep Purple, gdzie często dominowały indywidualne kompozycje. Tekst utworu, napisany przez Iana Gillana, ma głębsze, refleksyjne znaczenie, opowiadając o odrodzeniu i przemijaniu, co nadaje mu mistycznego wymiaru. Sam Gillan przyznał, że inspirował się zarówno literaturą science fiction, jak i osobistymi przeżyciami, co nadało tekstowi wielowarstwowości i głębi.

Symbol odrodzenia Deep Purple

"Perfect Strangers" zawiera charakterystyczne brzmienie organów Hammonda Jona Lorda, które idealnie komponują się z ciężkim riffem gitarowym Ritchiego Blackmore'a. Połączenie tych dwóch instrumentów, wzmocnione mocnym rytmem sekcji perkusyjnej Iana Paice'a i basowej Rogera Glovera, tworzy potężny, hipnotyzujący dźwięk, który stał się znakiem rozpoznawczym utworu. Piosenka ta jest również doskonałym przykładem możliwości wokalnych Iana Gillana, który w mistrzowski sposób prowadzi słuchacza przez nastrojową opowieść.

Piosenka "Perfect Strangers" była symbolem odrodzenia Deep Purple. Pokazała, że nawet po latach przerwy zespół potrafił powrócić z nową energią i pomysłami, nie tracąc swojego charakterystycznego brzmienia.

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA