Oasis ogłosili zakończenie działalności tuż przed występem na paryskim festiwalu Rock en Seine. Wtedy to na minuty przed rozpoczęciem koncertu na scenę wyszedł menedżer formacji, który ogłosił, że zespół nie zagra przed publicznością oraz odwołuję resztę zaplanowanej wówczas trasy koncertowej.
Bracia Gallagher nie zakopali topora wojennego
Pomimo niezażegnanego konfliktu między Noelem a Liamem Gallagherami, wielu fanów wciąż liczy na ich wspólny powrót. Muzycy już dawno zajęli się osobnymi projektami, lecz wciąż muszą się mierzyć z plotkami na temat reaktywacji grupy.
Te w ostatnich kilku dniach nasiliły się za sprawą informacji, według której bracia Gallagher mieli zarezerwować trzy terminy w Wembley Arena. Niektórzy obserwatorzy uważają, że artyści przygotowują trasę-niespodziankę w lipcu.
Zobacz także: Lider Foo Fighters nie gryzł się w język. To zarzucił Taylor Swift
Wokalista Oasis Liam Gallagher postanowił z tej okazji definitywnie wypowiedzieć się na temat ewentualnego powrotu zespołu na scenę. Do sprawy odniósł się na portalu X, gdzie napisał, że nie ma żadnych informacji dotyczących takiego wydarzenia. Jeden z obserwujących go użytkowników spytał wprost, czy reaktywacja Oasis odbędzie się właśnie na Wembley. "Nikt mi nic nie powiedział. Może szukają nowego wokalisty, jak w Queen" - odpowiedział krótko.
Oasis nie wróci
W październiku ubiegłego roku Liam Gallagher ogłosił swoją trasę koncertową. Podczas koncertów ma wykonać wszystkie utwory z płyty "Definitely Maybe" pochodzącej z 1994 oraz kilku największych hitów z repertuaru Oasis. To było bodźcem do tego, aby ponownie podnieść temat reaktywacji zespołu. Szczególnie w świetle kolejnych doniesień o ocieplaniu stosunków między braćmi.
Jednak wymowna odpowiedź Liama na zaczepne pytanie chyba ostatecznie rozwiewa wątpliwości na temat potencjalnego powrotu Oasis. Wszystko wskazuje na to, że były wokalista zespołu wcale nie planował trwającej już trasy z myślą o byłym zespole. Stadionowa trasa Liama Gallaghera trwa od 1 czerwca, a zakończy się 27 koncertem w Manchesterze.
