Papa Het wystąpi w westernie! Oto jego nowa rola

REKLAMA
James Hetfield nie może narzekać na nudę. Teraz zjeżdża świat i szaleje na trasie koncertowej Metalliki. Niebawem też... pojawi się w filmie. W istocie nie będzie to jednak jego debiut kinowy.
REKLAMA

61-letni James Hetfield to ikona heavy metalu. Markę wyrobił sobie oczywiście jako wokalista i gitarzysta rytmiczny legendarnego zespołu Metallica. Założył go wraz z perkusistą Larsem Ulrichem w 1981 r.  

REKLAMA

Związki frontmana Metalliki z kinem 

Metallica trzyma się mocno od ponad 40 lat. Regularnie nagrywa i koncertuje. Ostatnio w ramach trasy koncertowej „M72 World Tour" kapela porwała publiczność podczas dwóch występów na PGE Narodowym w Warszawie. 

Tak więc o nudzie mowy nie ma. Jednak James Hetfield poza muzyką działa także na innych polach. Próbował m.in. swoich sił w kinie. Oczywiście można go było zobaczyć w paru dokumentach. Zdarzało mu się też podkładać głos w filmach, czy występować w nich jako on sam. 

Swój prawdziwy debiut fabularny, w którym wcielił się w kogoś innego, zaliczył 2019 r. Zagrał policjanta Boba Haywarda w produkcji „Podły, okrutny, zły". To biograficzny film kryminalny Joego Berlingera przedstawiający historię seryjnego mordercy Teda Bundy’ego. 

James Hetfield zagrał w kolejnym filmie 

James Hetfield na tym nie poprzestał. Okazuje się, że już 6 września do kin w USA (data premiery w Polsce nie jest jeszcze znana) trafi kolejny obraz z jego udziałem. Chodzi o western „The Thicket", którego akcja osadzona jest w Teksasie na początku XX w.  

REKLAMA

W „The Thicket" wokalista Metalliki wcielił się (znowu) w stróża sprawiedliwości (przynajmniej w teorii) – a dokładniej w szeryfa. Wystąpił obok takich gwiazd jak Perer Dinklage i Juliette Lewis. Film Elliotta Lestera jest oparty na książce Joe R. Lansdale'a i opowiada o mężczyźnie chcącym uratować swoją siostrę, która została uprowadzona przez gang. 

Oto parę zdjęć z planu rzeczonej produkcji:

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA