Legendarny klawiszowiec kończy karierę. Przez lata występował z grupą Yes

REKLAMA
Richard Wakeman to angielski klawiszowiec, który przez lata był związany z rockową formacją Yes. Po odejściu z zespołu w 2004 roku kontynuował solową działalność. Jednak ostatnio pojawiły się u niego problemy zdrowotne, które zmusiły go do podjęcia trudnej decyzji.
REKLAMA

Urodzony w Londynie Wakeman rozpoczął działalność artystyczną pod koniec lat 60. Aby spełnić swoje marzenia, przerwał nawet naukę w college'u. W 1970 roku dołączył do swojego pierwszego zespołu Strawbs, aby już rok później porzucić go na rzecz gry w kultowym już Yes.  

REKLAMA

Legendarny klawiszowiec Yes 

Wakeman, chociaż najbardziej znany jest z występów w zespole Yes, przez wiele lat rozwijał się poza formacją. Przez dekady działalności scenicznej miał również okazję współpracować z największymi gwiazdami światowej muzyki. Jako muzyk sesyjny pracował m.in. z Davidem Bowiem, Eltonem Johnem czy Lou Reedem. 

Rick Wakeman brał udział w nagrywaniu kilku najważniejszych albumów w całej dyskografii Yes. Natomiast niedługo po dołączeniu do grupy w międzyczasie rozwijał działalność w pojedynkę. Gdy zespół zawiesił czasowo działalność do 2004 roku, klawiszowiec ostatecznie już nie zdecydował się na powrót wraz z resztą składu.  

 

Muzyk boryka się z problemami zdrowotnymi już od czasów zakończenia współpracy z grupą. Wakeman do tej pory był w stanie wciąż koncertować, jednak przyszedł czas, aby całkowicie zejść ze sceny. Dlatego też były klawiszowiec Yes w ostatnich miesiącach realizował swoją pożegnalną trasę, do której przygotowywał się od dawna.  

Rick Wakeman kończy karierę 

Rick Wakeman w lipcu tego roku zapowiedział, że bieżący tour będzie ostatnim w jego karierze. Pożegnalna trasa rozpoczęła się już w marcu. Wtedy to w ramach jej pierwszej części artysta występował na terenie Stanów Zjednoczonych, aby miesiąc później przenieść się do Ameryki Południowej.  

REKLAMA

Natomiast druga jej część jest zaplanowana na październik. Wtedy to klawiszowiec ponownie będzie występować w USA, a cały tour zwieńczy koncertem w Landsdowne, który odbędzie się 2 listopada.  

Zakończenie kariery Ricka Wakemana jest podyktowane przede wszystkim jego stanem zdrowia. Muzyk ze względu na szkodliwy tryb życia, jaki prowadził przez wiele lat, obecnie zmaga się z poważnymi chorobami. Zdiagnozowano u niego m.in. cukrzycę, zwyrodnienie plamki żółtej w oku czy artretyzm.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA