Axl Rose wrócił na scenę! Tego połączenia nikt się nie spodziewał!
Billy Joel podczas swojego koncertu 25 lipca w nowojorskim Madison Square Garden zaprosił na scenę – ku zaskoczeniu fanów – Axla Rose’a. Gość specjalny szybko usłyszał burzę oklasków. Ostatni raz na scenie lider Guns N’ Roses pojawił się bowiem w listopadzie zeszłego roku.
Billy Joel i Axl Rose w duecie
Billy Joel i Axl Rose połączyli siły w trzech utworach. Na pierwszy ogień poszedł cover "Live And Let Die" Paula McCartney’a i The Wings z 1973 r.
Potem muzycy wzięli się za klasyk AC/DC z 1979 r. – „Highway To Hell".
Na koniec Joel i Rose pokazali swoje możliwości w hicie tego pierwszego – "You Might Be Right" z 1980 r.
Dobór piosenek nie był przypadkowy. "Live And Let Die" Rose brał w przeszłości na tapet wraz Guns N’ Roses. Z kolei "Highway to Hell"śpiewał z samym AC/DC, kiedy w 2016 r., podczas trasy koncertowej australijskiej kapeli, zastępował wokalistę Briana Johnsona.
Wielki powrót Billy’ego Joela
Billy Joel to absolutna legenda muzyki. Sześciokrotny laureat Grammy ma w końcu na koncie wiele nieśmiertelnych klasyków, takich jak „Piano Man", „We Didn’t Start the Fire", „Uptown Girl", "Vienna" czy „The River of Dreams".
Przez ostatnie lata artysta koncertował (głównie w ramach rezydentury w Madison Square Garden), jednak nie wypuszczał nic nowego. Zmieniło się to w lutym br. Wówczas ukazał się singiel „Turn The Lights Back On", a więc pierwsza nowa kompozycja od 17 lat.
Kolejnym prezentem dla fanów ikony jest trasa koncertowa po Ameryce Północnej. Potrwa ona do listopada. Wśród gości gwiazdora byli i będą m.in. Sting i Rod Stewart.