AC/DC nagrali ponadczasowy hit. Coverowała go nawet Shakira!

REKLAMA
AC/DC zna każdy fan cięższych brzmień. Ten australijski zespół rockowy działa na scenie już od 1973 roku. Natomiast 9 sierpnia przypada ważna dla fanów formacji rocznica. Jest związana z albumem "Back in Black".
REKLAMA

AC/DC przez pół wieku grania wydał aż osiemnaście albumów studyjnych. Wśród nich największą popularność oraz uznanie fanów zdobyły "T.N.T", "Highway to Hell" czy "Back in Black". Ten ostatni krążek wydany w 1980 roku był prawdziwym przełomem w działalności grupy. Było to bowiem pierwsze wydawnictwo nagrane bez legendarnego wokalisty Bona Scotta. 

REKLAMA

Nagrali hołd dla zmarłego wokalisty 

Wielki sukces komercyjny poprzednika, czyli "Highway to Hell" sprawił, że AC/DC chcieli nagrać jego kontynuację. Jednakże ich plany pokrzyżowała śmierć Scotta, który zmarł z powodu zatrucia alkoholowego. Przez pewien czas członkowie zespołu myśleli nad rozwiązaniem składu. Zdecydowali się jednak przyjąć nowego wokalistę Briana Johnsona.  

"Back in Black" wydano dokładnie 25 lipca 1980 roku, natomiast już 9 sierpnia krążek wspiął się na szczyt brytyjskiej listy albumów. Płyta osiągnęła ogromny sukces komercyjny, sprzedając się w nakładzie niemalże 50 milionów egzemplarzy. To pozwoliło mu zostać drugim po "Thrillerze" Michaela Jacksona najbardziej kasowym krążkiem wszech czasów.  

Piosenka tytułowa została wydana jako drugi singiel promujący "Back in Black". Utwór został napisany jako hołd dla zmarłego Bona Scotta. O tle powstawania numeru opowiedział jego następca w rozmowie dla magazynu "Mojo". Johnson zdradził, że pozostali członkowie AC/DC poprosił go o napisanie tekstu do piosenki.  

Pomyślałem: "No cóż, żadnej presji". Po prostu napisałem to, co przyszło mi do głowy, co w tamtym czasie wydawało się bełkotem. "Dziewięć żyć. Kocie oczy. Znęcanie się nad każdym z nich i szaleństwo". Ale chłopaki to załapali. Dostrzegli życie Bona w tym tekście — powiedział Johnson. 

"Back in Black" stało się hitem 

"Back in Black" stało się jedną z najbardziej charakterystycznych piosenek w historii zespołu, a wyróżnia ją przede wszystkim otwierający riff gitarowy. Kompozycja zebrała głównie pozytywne komentarze od krytyków oraz została uwzględniona na wielu zestawieniach najlepszych piosenek wszech czasów.  

REKLAMA

Stanowi także inspirację dla kolejnych pokoleń muzyków, którzy chętnie ją coverują. Co ciekawe, w tym gronie znalazła się piosenkarka Shakira, która wykonała go podczas jednego z koncertów.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory