78 lat temu urodził się Freddie Mercury. W tym utworze słychać jego niepokój

REKLAMA
5 września to rocznica urodzin króla, ikony i legendy - Freddiego Mercury'ego. Jego wielki talent, charyzma oraz odwaga inspirowały i nadal inspirują miliony fanów na całym świecie. W jednym z utworów Queen dał upust trudnym emocjom, pisząc o niepewności i przemijaniu.
REKLAMA

Freddie Mercury, urodzony jako Farrokh Bulsara 5 września 1946 roku na Zanzibarze, to jeden z najbardziej wpływowych i charyzmatycznych frontmanów w historii muzyki. Początkowo mieszkał w Zanzibarze, potem także w Indiach z ciotką i babką. W wieku ośmiu lat został wysłany do szkoły z internatem, gdzie po raz pierwszy zetknął się z muzyką. 

REKLAMA

Zobacz także: Była jedną z ikon lat 80. Pamiątki po niej trafią na wyjątkową aukcję

Uczył się gry na fortepianie. Następnie rozpoczął przygodę w swoim pierwszym rock and rollowym zespole – The Hectics. Interesował się także sztuką oraz sportem – krykietem, boksem oraz biegami długodystansowymi i tenisem stołowym. W szkole przyjął pseudonim „Freddie", który towarzyszył mu do końca życia.

W 1964 roku, z powodu zamieszek na Zanzibarze, jego rodzina wyemigrowała do Anglii, gdzie Freddie Mercury kontynuował edukację i rozwijał swoją pasję do muzyki. Po ukończeniu studiów artystycznych na Ealing Art College dołączył do kilku zespołów, jednak jego kariera nabrała rozpędu, gdy w 1970 roku poznał Briana Maya i Rogera Taylora, z którymi założył zespół Queen. Wkrótce potem do grupy dołączył basista John Deacon.

Freddie, z jego niesamowitą skalą głosu, sceniczną prezencją i wyjątkowym stylem, szybko stał się główną twarzą zespołu. Jego talent do pisania piosenek i wyjątkowy wokal przyczyniły się do powstania wielu klasyków rocka, takich jak „Bohemian Rhapsody", „Somebody to Love" czy „We Are the Champions".

REKLAMA

Queen. Historia sukcesu

Queen zdobył popularność dzięki swojej innowacyjnej muzyce, która łączyła rock, operę, funk, disco i pop. Już od początku zespół wyróżniał się nie tylko różnorodnością stylów, ale także widowiskowymi występami na żywo z Freddiem Mercurym. Albumy "Sheer Heart Attack" i przełomowy "A Night at the Opera" z 1975 roku, umocniły pozycję zespołu na światowej scenie muzycznej.

Lata 80. to czas, kiedy Queen podbił serca fanów na całym świecie, występując na stadionach i wprowadzając takie hity, jak „Another One Bites the Dust", „Radio Ga Ga" i „I Want to Break Free". Występ na Live Aid w 1985 roku, uważany za jeden z najlepszych koncertów w historii rocka, pokazał nie tylko niezwykły talent członków zespołu, ale także ich zdolność do jednoczenia ludzi przez muzykę.

Mniej popularna, najbardziej ambitna

Piosenka "Innuendo" z albumu o tym samym tytule, wydanego w 1991 roku, to jedna z najbardziej złożonych i ambitnych kompozycji Queen. Utwór został napisany w czasie, gdy Freddie Mercury już zmagał się z zaawansowanym stadium AIDS. "Innuendo" nawiązuje do stylu "Bohemian Rhapsody" z dynamicznymi zmianami tempa, różnorodnością stylów muzycznych i złożoną strukturą. Jest to również utwór, w którym można usłyszeć wpływy flamenco, dzięki gitarze Steve'a Howe'a z zespołu Yes, który gościnnie zagrał w tej piosence.

Tekst "Innuendo" jest pełen metafor i ukrytych znaczeń, co dodaje mu głębi i wielowymiarowości. Piosenka porusza tematy związane z niepewnością, przemijaniem oraz dążeniem do prawdy i wolności. To swoiste podsumowanie kariery Freddiego i jego refleksji nad życiem, pełnym niepokoju, ale i nadziei. "Innuendo" zdobyło szczyt brytyjskich list przebojów i zostało docenione przez krytyków za swoją oryginalność i odwagę artystyczną.

REKLAMA
 

Schyłek życia Freddiego Mercury'ego

Warto dodać, że, mimo trudności zdrowotnych, Freddie Mercury nagrał wokale do tej piosenki w jednym podejściu, co świadczy o jego niezwykłym profesjonalizmie i oddaniu sztuce. "Innuendo" jest często uważane za jedną z najważniejszych piosenek w późnej twórczości Queen, ukazującą nie tylko muzyczne mistrzostwo zespołu, ale także głębię emocji i przemyśleń, które towarzyszyły Mercury’emu w ostatnich latach jego życia.

Freddie Mercury zmarł 24 listopada 1991 roku. Na zawsze pozostanie ikoną rocka, której charyzma, talent i wyjątkowy głos inspirowały i nadal inspirują miliony fanów na całym świecie. Jego odwaga w byciu sobą, mimo presji społecznej, uczyniła go symbolem wolności artystycznej i osobistej. Po jego śmierci pamięć o nim jest wciąż żywa dzięki niezliczonym filmom, książkom, koncertom tribute oraz corocznym obchodom jego urodzin na całym świecie.

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory