Katalog Pink Floyd sprzedany! Mowa o gigantycznej kwocie

REKLAMA
Dorobek Pink Floyd jest przeogromny. Teraz jednak legendarna brytyjska formacja sprzedała swój katalog. Tak, jak się spodziewano, cena za prawa do ich nagrań jest astronomiczna!
REKLAMA

Zespołu Pink Floyd nikomu nie trzeba nikomu przedstawiać. Założona w 1965 r. brytyjska grupa jak nikt inny definiowała rocka psychodelicznego i progresywnego.  

REKLAMA

Stworzyła 15 albumów studyjnych, które rozeszły się w 250 mln egzemplarzy. Wśród tych płyt są takie perełki jak choćby „The Dark Side of the Moon", "Wish You Were Here" oraz "The Wall".

Zobacz także: Najlepsze zespoły metalowe. W zestawieniu znaleźli się Polacy

Zespół Pink Floyd sprzedał prawa do swoich nagrań 

Już wcześniej mówiono o tym, że zespół Pink Floyd najprawdopodobniej sprzeda swój katalog. Teraz w końcu stało się to faktem. Prawa do nagrań pozyskało Sony za 400 mln dolarów.

Portal "Music Business Worldwide" wskazywał, że chodzi o prawa do nagrań, prawa pokrewne, a także prawa do nazwy oraz wizerunku. Transakcja nie objęła tylko praw do publikacji.  

REKLAMA

Wspomniane wcześniej 400 mln dolarów to kwota astronomiczna. Wyższa niż w przypadku Boba Dylana (300 mln dolarów) czy Phila Collinsa i Genesis (300 mln dolrów). Bywali też jednak twórcy, u których podobne umowy opiewały na większe kwoty niż u Pink Floyd. U Bruce’a Springsteena było to 500 mln dolarów, a u Queen – aż ponad 1 mld! 

To dlatego David Gilmour chciał sprzedać katalog Pink Floyd 

Jakiś czas temu David Gilmour przyznał na łamach "Rolling Stone", że nosił się z zamiarem sprzedania katalogu Pink Floyd. Tłumaczył, że wcale nie chodziło o pieniądze. Wieloletni lider formacji był już po prostu zmęczony zarządzaniem tymi prawami. Szczególnie w kontekście jego napiętych od lat relacji z byłym kolegą z formacji – Rogerem Watersem.

Marzę o tym, żeby pozbyć się tego całego procesu decyzyjnego, a także wszelkich kłótni, które mogą się z nim wiązać. Gdyby tylko sytuacja wyglądała inaczej... I nie jestem zainteresowany sprzedażą katalogu z finansowego punktu widzenia. Interesuje mnie tylko wydostanie się z bagna, w którym tkwię od dłuższego czasu – wskazywał Gilmour.
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA