Nowe fakty ws. śmierci Paula Di'Anno. Na to zmarł były wokalista Iron Maiden

REKLAMA
Paul Di'Anno odszedł 21 października br. w wieku 66 lat. Teraz do publicznej wiadomości podano przyczynę śmierci byłego wokalisty Iron Maiden.
REKLAMA

Wieczorem 21 października rodzina Paula Di'Anno oraz jego wytwórnia, Conquest Music, poinformowały w oświadczeniu jedynie o tym, że brytyjski muzyk "zmarł w swoim domu w Salisbury w wieku 66 lat". Teraz przekazano więcej szczegółów.

REKLAMA

Zobacz także: Hit Jacksona pierwotnie brzmiał "zbyt metalowo". Prawdę ujawniono po latach

Przyczyna śmierci Paula Di'Anno 

Na oficjalnej stronie Paula Di'Anno na Facebooku za zgodą jego sióstr – Cheryl and Michelle – podano teraz przyczynę śmierci wokalisty. Podczas sekcji zwłok wykazano, że: 

Doznał rozdarcia osierdzia – jego wnętrze wypełniła następnie krew z głównej aorty, doprowadzając do zatrzymania serca. Śmierć Paula była natychmiastowa i – miejmy nadzieję – bezbolesna. 

Występował do końca 

Paul Di'Anno był angielskim wokalistą, który wywodził się z punkrockowej sceny, ale w 1977 r. zmienił kierunek na heavy metal po dołączeniu do Iron Maiden.

Z tym kultowym zespołem wydał dwie płyty ("Iron Maiden" i "Killers"), zanim się z nim pożegnano z powodu nadużywania przez niego alkoholu i narkotyków w 1981 r. 

REKLAMA

Później muzyk nagrywał i występował choćby z formacjami Warhorse, Battlezone czy Gogmagog. Miał również na koncie owocną działalność solową. W ciągu ostatniej dekady mierzył się z dużymi problemami zdrowotnymi.

Miał za sobą operację usunięcia guza płuc. Operowano także jego uszkodzone kolana. Chociaż poruszał się później na wózku inwalidzkim, to do końca intensywnie koncertował. W sierpniu zagrał w Polsce.

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA