Hit lat 60. zmienił oblicze muzyki. Protest song, jakiego wcześniej nie było
Początki Pink Floyd nie należały do najłatwiejszych. Zespół zaczynał w "podziemiu" i długo nie mógł przebić się ze swoją muzyką. Wszystko zmieniło się w 1967 roku, kiedy wydali swój pierwszy singiel zatytułowany "Arnold Layne", a zaraz po nim "See Emily Play".
Każdy z tych utworów znalazł się na brytyjskiej liście przebojów. Jeszcze w tym samym roku zespół wystąpił w telewizji, a krytycy i publiczność okrzyknęła ich "królami rocka psychodelicznego".
"Kolejna cegła w murze"
Pod koniec lat 60. o Pink Floyd zrobiło się naprawdę głośno. Po wydaniu pierwszego albumu "The Piper at the Gates of Dawn" wyruszyli w trasę z The Jimi Hendrix Experience. Wzrost popularności przyczynił się do poważnego rozłamu w zespole. Wszystko przez Syda Barreta. Muzycy uważali, że jego nieprzewidywalne zachowanie to efekt nadużywania psychodelików i nadmiernego stresu. Nikt nie spodziewał się, że legendarny gitarzysta mierzy się ze schizofrenią. W 1968 roku wyrzucono go z zespołu.
Zobacz także: The Rolling Stones nie zwalnia tempa. Mają kolejny prezent dla fanów
Po latach mniejszych i większych sukcesów zespół stracił swojego "pazura". Wszystko zmieniło się w 1979 roku. Roger Waters czuł, że pomiędzy nim a publicznością zaczął tworzyć się "niewidzialny mur", który uniemożliwia pełne przeżywanie muzyki. Wymyślił postać Pinka.
To młody, wrażliwy mężczyzna wychowywany przez samotną matkę (utwór "Mother"), który sprzeciwiał się zimnej, nieludzkiej szkole, w której uczniowie traktowani są niczym roboty. Pink "opowiedział" o tym w "Another Brick In The Wall Part 2".
Każdy z tych utworów znalazł się na płycie "The Wall". Krążek odniósł niebywały sukces komercyjny i pokrył się 23-krotną platyną. To jeden z najważniejszych albumów w historii muzyki rockowej. Nie osiągnęłaby takiego sukcesu, gdyby nie odpowiednia promocja.
"The Wall" mogło nie osiągnąć sukcesu
"Another Brick In The Wall" to tryptyk, który opowiada o trzech różnych historiach. Każda z nich jest uzupełnieniem poprzedniej wersji. Słuchane razem, stapiają się w jedną całość, na czym bardzo zależało Watersowi. Kiedy jeden z producentów zaproponował, żeby "Another Brick In The Wall Part 2" promowała płytę, nie był zadowolony. W końcu dał się przekonać, a 23 listopada 1979 roku utwór wybrzmiał w niemalże wszystkich brytyjskich stacjach radiowych. Szybko stał się jedną z najpopularniejszych piosenek w kraju i jednym z najważniejszych "protest song" w historii muzyki popularnej.