Pytanie, które przelało czarę goryczy. Amy Lee wyśpiewała swój gniew

REKLAMA
19-letnia Amy Lee była uwikłana w toksyczną relację. Wraz z początkiem drugiego tysiąclecia na jej drodze życiowej pojawił się Josh Hartzler. Wystarczyło jedno pytanie, by wokalistka odzyskała swoje życie. W takich okolicznościach powstał przebój sprzed dwóch dekad - "Bring Me to Life".
REKLAMA

Amy Lee przyszła na świat 13 grudnia 1981 roku w Kalifornii. Amerykańska wokalistka, autorka tekstów, a także multiinstrumentalistka zdobyła szeroką rozpoznawalność pod koniec lat 90. XX w. Razem z przyjacielem z dzieciństwa Benem Moodym powołała do życia kapelę Evanescence. Muzycy z Arkansas wyróżniali się na tle ówczesnej branży mocnym, gitarowym brzmieniem i gotyckim wizerunkiem. Jak rozpoczęła się historia słynnej, rockowej formacji? 

REKLAMA

Zobacz także: Legenda polskiego rocka wraca na scenę. Znamy szczegóły! 

Amy Lee obchodzi 43. urodziny

Wszystko wskazuje na to, że Amy Lee i Ben Moody poznali się jeszcze jako nastolatkowie, na obozie dla młodzieży chrześcijańskiej w Arkansas. Podczas zajęć sportowych 13-latka postanowiła poświęcić się grze na pianinie. Po chwili dołączył do niej 14-letni gitarzysta. "Nie sądzę, żebyśmy się dobrze dogadywali i być może to nas do siebie przyciągnęło" – mówiła piosenkarka, czego dowiadujemy się za sprawą "The Sydney Morning Herald". 

Z czasem te przeciwieństwa stały się podstawą jednej z czołowych formacji rockowych minionych dekad. Zadebiutowali fonograficznie singlem "Bring Me to Life". Wytwórnia nalegała, by w piosence wystąpił raper Paul McCoy z 12 Stones. Niechętna Amy Lee w końcu uległa i dopisała do tekstu męską partię wokalną.  

Wielki przebój z repertuaru Evanescence 

Ostatecznie numer "Bring Me to Life" spotkał się z niezwykle pozytywnym przyjęciem przez słuchaczy, a tym samym zapoczątkował serię dalszych sukcesów Evanescence. Wygląda na to, że powstanie singla "gotyckiej cesarzowej" zostało okupione nie lada cierpieniem.

REKLAMA

Słowa do piosenki ułożyła, kiedy miała 19 lat. "Ratunkiem okazał się Josh, wtedy jeszcze znajomy, którego nawet dobrze nie poznałam" - wspominała spotkanie ze swoim obecnym mężem. 

Poszliśmy do restauracji, a nasi przyjaciele parkowali akurat samochód. Usiedliśmy naprzeciwko siebie, a on zapytał: "Jesteś szczęśliwa?". Zaskoczył mnie, ale to pytanie przeszyło moje serce. Wydawało mi się, że ukrywałam swoje emocje naprawdę dobrze, a tu nagle ktoś je odkrył; przejrzał mnie. Stąd w pierwszej zwrotce fragment: "How can you see into my eyes, like open doors" - mówiła Amy Lee dla "Sonic Seducer". 

Utwór sprzedał się w nakładzie miliona egzemplarzy wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Tuż po triumfie pierwszej płyty, zatytułowanej "Fallen" z 2003 roku, Moody opuścił zespół ze względu na odmienne upodobania artystyczne. 

"To była prawdziwa ulga" – komentowała Amy Lee. "Nie mam na myśli negatywnego nastawienia do Bena, ale wszyscy przeszliśmy przez wiele i byliśmy u kresu wytrzymałości" - czytamy za pośrednictwem "The Sydney Morning Herald". 

 
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA