Perkusista kultowej kapeli musiał się ewakuować. Zabrał tylko jedną rzecz

REKLAMA
Brad Wilk, perkusista kultowego Rage Against the Machine znalazł się wśród mieszkańców Los Angeles, który musieli uciekać przed rozprzestrzeniającym się pożarem. Muzyk opublikował w social mediach specjalny wpis, w którym opisuje swoją sytuację. Przy okazji dodaje, jaki nietypowy przedmiot udało mu się zabrać z domu.
REKLAMA
  • Brad Wilk najbardziej znany jest z występów z rockowym zespołem Rage Against the Machine.
  • Muzyk na co dzień mieszka w Los Angeles, w którym od kilku dni trwa fala niszczycielskich pożarów.
  • Perkusista zmuszony był opuścić swój dom. Zdążył zabrać z niego jedną rzecz.

Brad Wilk, podobnie jak duża część mieszkańców Miasta Aniołów, osobiście przekonał się o sile żywiołu, jaki od kilku dni trawi miasto. W obliczu zagrożenia życia wiele osób musiało ewakuować się ze swoich domów. Wśród nich znalazł się między innymi perkusista RATM.

REKLAMA

Zobacz także: Skąd wzięła się nazwa AC/DC? "Darmowa reklama"

Brad Wilk ucieka przed pożarami w Los Angeles 

Członek Rage Against the Machine zamieścił na Instagramie wpis, w którym przekazuje, że musiał opuścić swoją posiadłość, ale na szczęście jest bezpieczny.  

Dziękuję wszystkim, którzy się odezwali. Mamy się dobrze, ale wczoraj wieczorem musieliśmy się ewakuować. Opróżniłem dom z wody, zabrałem wszystkich domowników, zwierzęta i rozeszliśmy się.... Och, wziąłem jedną rzecz z domu... tę koszulkę VH "Woman And Children First" a propos. Proszę wszystkich o ostrożność i zachowanie bezpieczeństwa - napisał perkusista Rage Against the Machine na Instagramie. 

Do załączonego postu Brad Wilk dodał zdjęcie z wnętrza jadącego samochodu, na której widać łunę pożaru. Dodał także fotografię koszulki Van Halen, o której wspomniał. 

Perkusista Rage Against the Machine nie jest jedynym muzykiem, który zmuszony był ewakuować się ze swojej posiadłości. Przed niszczycielskim żywiołem uciekali między innymi John Legend, Fergie czy Miley Cyrus.

REKLAMA
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA