Niezły Gość w Rock Radiu: Łukasz Orbitowski
Gościem Kuby Kalety w audycji Niezły Gość był Łukasz Orbitowski, który opowiadał o swojej najnowszej powieści pt. "Chodź ze mną". Zdradził też kulisy powstawania poprzedniej książki - "Kult" - oraz audioserialu "Recepcja".
"Ja się dziwię czytelnikowi, że ja go interesuję. Gdy jestem na spotkaniu autorskim, zawsze mam ochotę zapytać: >>Po coście tu przyszli? Na co ja wam jestem?<<. Moje książki są lepsze ode mnie. Moje książki są mądrzejsze ode mnie. To jest coś, co mnie samego przerasta. W związku z tym, gdy czytelnicy już dostali książkę, to po co im byt gorszy, byt dziwaczniejszy, który ją spłodził?"
"Nigdy nie piszę >>z głowy<<. To, że ja mam rozpisany plan, to jest mało. Ja mam konspekt, który niekiedy przerasta rozmiarem książkę. Tam jest plan wydarzeń, zdjęcia, mapki, notatki moje, notatki z internetu, pliki audio, linki do YouTube. Moje książki zawsze składają się z takich podrozdzialików. I każdy taki podrozdzialik ma u mnie swój folderek i w tym folderku jest wszystko na temat tego podrozdzialiku. W związku z tym, to wszystko wygląda jak zapiski szaleńca. Dlatego nie piszę książki raz na trzy miesiące czy pół roku. Ponieważ ja pół roku piszę konspekt".
"Nie udało mi się zainteresować sobą młodzieży. Na swoich spotkaniach autorskich nie widuję licealistów, studentów pojawia się niewielu. Ja piszę dla ludzi w miarę dojrzałych. Moi czytelnicy, których mam okazję spotkać, są koło trzydziestki albo starsi. Nie wiem z czego to wynika. Mam nadzieję, że młodzi ludzie mają swoich bohaterów, swoich autorów i facet w głupiej koszulce i z dziwną fryzurą nie jest im do niczego potrzebny."
Więcej w podcaście: