Ma na swoim koncie takie hity jak "Sen", "Tatuaż" czy "Jenny".
W rozmowie z Kubą Kaletą Edyta Bartosiewicz opowiada o 30-leciu premiery swojej debiutanckiej płyty "Love", zbliżającej się akustycznej trasie koncertowej oraz planach związanych z kolejnym albumem.
O wydanej na początku listopada zremasterowanej reedycji płyty "Love":
Tę płytę zremasterował Shawn Hatfield, który masterował też moją ostatnią płytę 'Ten Moment'. Dostałam od niego dwie wersje zremasterowanego materiału. Wybrałam tę odważniejszą. Kiedy słuchałam wersji ostatecznej, nie mogłam uwierzyć, że to jest moja płyta. To chyba mój najlepiej brzmiący album.
Ruszam w trasę koncertową tylko z gitarą akustyczną. To będą tzw. solo acty. Będę grać przekrojowo, zaczynając od płyty "Love". A dodatkowo, będę opowiadać o każdej z wykonywanych piosenek. Dlatego będę występować w małych klubach, żeby było jak najbardziej intymnie i żeby odtworzyć klimat moich pierwszych koncertów.
Część materiału na nową płytę mam już nagraną w wersji demo. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie spontanicznie dołączą do mnie ludzie, z którymi będę chciała zarejestrować te numery w studiu. Chciałabym nagrać nowy album w przyszłym roku.
Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy:
