Alicja Sinicka opowiedziała m.in. o trudności w opisywaniu scen erotycznych, o psychopatach pracujących w korporacjach, a także o narkolepsji i sponsoringu - których motywy pojawiają się w jej książkach.
"Pisząc thriller zaczynam od oprawcy i ofiary. Na początku oboje są daleko od siebie. Tworzę między nimi korytarz i w miarę budowania fabuły, wypełniam ten korytarz, zbliżając do siebie ofiarę i oprawcę."
"W moich książkach wolę dawać siłę kobietom, które są słabe i zmagają się z przytłaczającymi je problemami. Czytelniczkom, które są w jakiś sposób zniewolone emocjonalnie, trudniej się utożsamić z silnymi jednostkami. Dlatego wolę pokazywać kobiecą siłę w sposób nieoczywisty."
"Piszę nową książkę. To będzie thriller psychologiczny z motywem florystyki. Kwiaty będą też symbolizowały toksyczne relacje międzyludzkie. Książka powinna ukazać się na początku przyszłego roku."
Posłuchaj całej rozmowy: