Niezły Gość w Rock Radiu: Majka Jeżowska
Majka Jeżowska opowiada o kulisach pracy na planie przy ekranizacji bestsellerowej książki "Pokolenie Ikea". Zdradza również, dlaczego jej aktorski debiut opóźnił się o dwadzieścia lat, a także dlaczego nie planuje nagrywać nowych płyt.
O tematach poruszanych w filmie "Pokolenie Ikea":
Obecnie wszystko przychodzi nam łatwo i szybko. Dziewczyny są też łatwe... do zaczepienia, poderwania. W filmie jest taka scena, w której przekonujemy się, że do poderwania dziewczyny wystarczy najprostszy, najgłupszy tekst.
Kiedyś podczas takiego podrywania musiała się pojawić sensowna rozmowa, jakaś chemia... No i nie lądowało się na pierwszej randce w łóżku. Ale ta łatwość zdobywania kolejnych partnerów dodatkowo potęguje poczucie osamotnienia.
Na początku miałam wątpliwości czy ja - ze swoim rockandrollowym trybem życia - nadaję się do zagrania roli matki głównego bohatera. Zresztą, w tym celu zostałam specjalnie "postarzona" za pomocą sztucznych zmarszczek. W filmie występuję w koku i podomce, z obwisłymi policzkami. Zupełnie nie przypominam siebie z koncertów.
W tym roku chcę wypuścić kolejną piosenkę nagraną wspólnie z hip-hopowym składem PRO8L3M, z tekstem Jacka Cygana. Nie spieszę się, bo chcę ten numer dopieścić i doszlifować.
Chcę również wydać piosenkę o hejcie, nagraną razem z Nocnym Kochankiem.
Posłuchaj całej rozmowy: