Michał Czernecki podzielił się swoimi wrażeniami z pracy na planie "Skazanej", wyjaśnił dlaczego zrezygnował z używania mediów społecznościowych, a także zdradził w jakich telewizyjnych produkcjach pojawi się w najbliższych tygodniach. To m.in. spin-off "Emigracji XD", serial kryminalny "Profilerka", a także reaktywacja sit-comu "Camera Cafe".
Zobacz także: Niezły Gość w Rock Radiu: Lech Janerka
[O graniu negatywnych bohaterów] "Wydaje mi się, że [granie negatywnych bohaterów] w jakiś sposób na ciebie wpływa, nie jest to obojętne dla naszego mózgu. W drugim sezonie 'Skazanej' kręciliśmy scenę, w której moja postać dokonywała selekcji dziewczyn przeznaczonych 'na handel'. Wszyscy mieliśmy takie poczucie, że bierzemy udział w czymś absolutnie ohydnym i niegodnym - pomimo, że to wszystko było 'na niby'. Podobnie jest ze scenami, w których jesteśmy ucharakteryzowani na ofiary ciężkiego pobicia. Jeszcze nie widziałem aktora, który z podbitym okiem i wybitymi zębami - grał w takiej samej energii, jak przed nałożeniem charakteryzacji."
"Przy obsadzaniu ról w filmach, serialach, ale także w sztukach teatralnych - coraz częściej zwraca się uwagę na to, ilu dany kandydat ma followersów w social mediach. Rozumiem powody - bo taka produkcja znacznie lepiej się sprzeda. Z drugiej strony, aktorzy niezawodowi w filmie - a zwłaszcza w teatrze - są po prostu bezradni. Aktor zawodowy ma tę przewagę, że posiada wytrenowaną umiejętność skupienia uwagi widza na dziesięć minut, godzinę, cztery godziny - w zależności od potrzeb. Aktorz niezadowody angażuje się tylko wtedy, gdy akurat wygłasza swoją kwestię, a następnie całkowicie się 'wyłącza'."
Zobacz także: Niezły Gość w Rock Radiu: Maciej Kurowicki
"Nie czuję się kompetentny, żeby rozmawiać o polityce czy milionie innych spraw, o które się nas pyta. Z aktorów robi się ekspertów od wszystkiego, a jest to bzdura. Ja nie czuję się ekspertem od niczego innego poza aktorstwem. W tej dziedzinie czuję się wiarygodny, ponieważ wykonuję ten zawód od dwudziestu lat."
Na rozmowę zaprasza Jakub Kaleta.
Koniecznie posłuchajcie całego podcastu:
