W latach 80. wszedł na szczyt. "W 20 minut zmieniło się moje życie"

REKLAMA
Tomasz Budzyński był Niezłym Gościem w Rock Radiu. Okazja do spotkania była wyjątkowa. Zespół Armia świętuje w tym roku 40-lecie istnienia. Artysta opowiedział nie tylko o tym, jak wyglądały początki formacji. Podzielił się również wieloma wspomnieniami, w tym związanymi z grupą Siekiera.
REKLAMA

Tomasz Budzyński jest wszechstronnym artystą. Słuchaczom dał się poznać jako wokalista i późniejszy lider zespołu Armia. Na szerokie wody wypłynął w latach 80. Początkowo grał w zespole Siekiera. Wspomnieniami podzielił się na antenie Rock Radia w rozmowie z Ryśkiem Brzezińskim.

REKLAMA

Rok 1984 był przełomowy dla Tomasza Budzyńskiego. Szerzej nieznany muzyk wyszedł na scenę w Jarocinie i przedstawił się publiczności w najlepszy możliwy sposób. To właśnie wtedy zagrał koncert z Siekierą. Jak przyznawał w podcaście "Niezły Gość", zmieniło to jego życie.

Występ Siekiery w Jarocinie, oczywiście. To taka dla mnie ważna chwila, bo w ciągu 20 minut zmieniło się całe moje życie. Koncert Siekiery trwał 20 minut i ja wychodząc na scenę byłem, znaczy w ogóle wszyscy my byliśmy jakimiś nieznanymi chłopakami znikąd, no bo z puław to jak znikąd. [...] Po 20 minutach już nie byliśmy znikąd i wszyscy wiedzieli, gdzie Puławy są. [...] Te 20 minut w Jarocinie w 84 roku, 40 lat temu, to było coś, co zmieniło moje życie – mówił Tomasz Budzyński w Rock Radiu.

Zobacz także: Łydka Grubasa potrafi rozruszać nawet festynową publiczność. "Niejeden mógłby zazdrościć"

Tak narodziła się Armia. Wszystko działo się... na schodach

Tomasz Budzyński opowiedział również, dlaczego odszedł z Siekiery. Powodem były względy osobiste. Nie oznaczało to jednak końca jego sukcesów. Niedługo później, wraz z Robertem Brylewskim i Sławomirem Gołaszewskim, założył zespół Armia. Okazuje się, że wszystko działo się na schodach do warszawskiego klubu Hybrydy.

Pamiętam, że na schodach do klubu Hybrydy, bo to się schodziło po schodkach na dół, ja schodziłem, a wychodził Robert Brylewski i Sławek Gołaszewski. [...] Ja mówię, że rozstałem się z zespołem Siekiera. Oni takie zdziwienie, taki szok. Nagle spojrzeli po sobie i tak mówią: «słuchaj może by tak eksperymentalny składzik?». No to ja powiedziałem: «czemu nie». Tak powstał zespół Armia, na schodach. To był chyba jakiś początek listopada ‘84 roku. Powstał zespół Armia, a w grudniu mieliśmy pierwszą próbę w klubie Hybrydy – opowiadał Tomasz Budzyński na antenie Rock Radia.

Posłuchaj całej rozmowy Ryśka Brzezińskiego z Tomaszem Budzyńskim:

REKLAMA
REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory