Paweł Małaszyński jest już odporny na krytykę. "Badziew i aktorskie drewno"
Paweł Małaszyński to polski aktor filmowy, telewizyjny i teatralny, który zdobył popularność dzięki wielu znaczącym rolom w polskim kinie. Urodził się 26 czerwca 1976 roku w Szczecinku, a swoją karierę rozpoczął na długo przed ukończeniem wrocławskiej filii PWST w Krakowie.
Zobacz także: Gra Wiktorię w "Skazanej". "Lubi być, lubi brylować"
Jego talent szybko został dostrzeżony, a początek XXI wieku przyniósł mu szerokie uznanie. Widzowie z pewnością kojarzą go z popularnymi serialami, takimi jak "Magda M.", "Oficerowie" czy "Lekarze", gdzie wcielał się w charyzmatyczne, ale złożone postacie. Jego wszechstronność sprawiła, że stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce.
Małaszyński jest również związany z teatrem, gdzie może w pełni pokazać swój talent, co udowadnia w różnorodnych rolach, od dramatycznych po komediowe. Grał między innymi w głośnych sztukach "Berek, czyli upiór w moherze", "Kiedy Harry poznał Sally" czy "Ślub doskonały".
Ostatnio można go zobaczyć także w dwóch nowych propozycjach: "Rodzinnych rewolucjach" oraz "Barabuum" na Scenie Relax w Warszawie.
Dwie duże premiery Pawła Małaszyńskiego
Pierwszy spektakl to błyskotliwa komedia, która w prosty sposób pokazuje, co kieruje naszymi instynktami. Opowiada o rodzeństwie, stającym przed niespodzianką, mającą na zawsze zmienić rodzinne relacje. Drugi to teatralna bomba emocji, która eksploduje w nowoczesnym mieszkaniu Anny i Juliusza oraz ich zuchwałych sąsiadów. Z pozornie harmonijnych relacji wyłania się burzliwa mieszanka intryg, zmysłowych podtekstów i nieprzewidzianych konfrontacji.
Moje życie teatralne się trochę zmieniło. Musiałem odnaleźć swoje nowe miejsce w tym środowisku. Cieszę się, że przygarnęło mnie Tito Productions, Wojciech Malajkat. Zrobiliśmy teraz "Rodzinne rewolucje". Wcześniej jeszcze Karol Bytner i Wydział Produkcji z Arturem Barcisiem - "Barabuum" - i tak naprawdę muszę powiedzieć, że mój kalendarz teatralny w tej chwili jest zajęty do końca 2026 roku — mówił na antenie Rock Radia Paweł Małaszyński.
To jednak nie są jedyne w ostatnim czasie sukcesy aktora. Już teraz może się pochwalić, jeszcze owianą tajemnicą, współpracą, która niebawem ujrzy światło dzienne.
To są spektakle, z którymi dużo podróżujemy, no a jeszcze czeka mnie w przyszłym roku, 2025, premiera dwóch spektakli, o których na razie nie mogę mówić. Bo cieszę się, że też rozpocząłem współpracę jeszcze z jednym teatrem, na którym mi zależało i ta współpraca się uda najprawdopodobniej. Nie mogę jeszcze zdradzać, dopóki nie powstanie obsada, ale tak to wygląda. Więc trochę jestem na bakier z filmami i serialami, jakoś nie mam ciekawych propozycji, więc skupiam się tylko i wyłącznie na teatrze — dodał.
Aktor, muzyk, artysta
Poza aktorstwem Paweł Małaszyński jest również liderem zespołu Cochise, który gra rocka. Jego pasja do muzyki i talent wokalny sprawiają, że jest artystą o wielu twarzach, a jego działalność w branży muzycznej stanowi istotne uzupełnienie kariery aktorskiej. Choć dla wielu pozostaje przede wszystkim aktorem, muzyka jest dla niego równie ważnym środkiem wyrazu.
Artyści w pewien sposób są egoistami, czyli tworzą coś dla siebie. Ja bardziej tutaj myślę teraz o muzyce, bo będąc w tych dwóch przestrzeniach, to z jednej strony jestem odtwórcą, w teatrze, a w muzyce jestem twórcą, bo sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Na scenie teatralnej zakładam pewnego rodzaju maski, na scenie muzycznej stoję nagi. Ale staram się w każdej z tych przestrzeni być wiarygodny, no i pozostawiam tę ocenę publiczności. Jedni powiedzą, że to jest super, wybitne, fantastyczne, ja to kupuję, drudzy, że to jest po prostu badziew i aktorskie drewno — wyznał Paweł Małaszyński.
Posłuchaj całej rozmowy Tomka Obertyna z Pawłem Małaszyńskim: