W ten sposób Ćwirlej przygotowuje się do pisania. "Idę z nimi i sprawdzam dom po domu"

REKLAMA
Ryszard Ćwirlej, polski pisarz i dziennikarz, był "Niezłym gościem" Rock Radia. Jego najnowsza książka, "Na trwogę bije dzwon", to retro kryminał, którego akcja rozgrywa się w Poznaniu na przełomie 1938 i 1939 roku. Jak to możliwe, że aż tak dobrze opisuje miasto z tamtego okresu?
REKLAMA

Ryszard Ćwirlej to polski pisarz i dziennikarz, który zdobył popularność dzięki swoim powieściom kryminalnym. Urodził się w 1964 roku w Trzciance. Jego twórczość wyróżnia się realistycznym i szczegółowym przedstawieniem życia w Polsce, zwłaszcza dwudziestoleciu międzywojennym, co doskonale odzwierciedlają jego powieści osadzone w tej epoce.

REKLAMA

Zobacz także: Tak powstał najnowszy singiel Blendersów. "Bawiłem się jakąś aplikacją..."

Ryszard Ćwirlej jest autorem m.in. serii książek z Antonim Fischerze, który staje w obliczu zbrodni, starając się rozwikłać tajemnice przeszłości. Pisarz z powodzeniem łączy elementy sensacji, thrillera i kryminału, tworząc pełne napięcia i zaskakujących zwrotów akcji historie.

Jego książki cieszą się dużym uznaniem czytelników i krytyków literackich, a także były wielokrotnie nominowane do prestiżowych nagród literackich.

Ryszard Ćwirleji jego najnowsza książka

23 października do księgarni trafiła najnowsza książka Ryszarda Ćwirleja pt. "Na trwogę bije dzwon". Jest to kryminał retro, którego akcja toczy się w Poznaniu na przełomie 1938 i 1939 roku. To też kontynuacja historii znanego już czytelnikom nadkomisarza Antoniego Fischera.

REKLAMA
Wiele osób czytających tę książkę i niemających wiedzy na temat tego, jak wyglądał czy wygląda dzisiaj Poznań, mówi mi, że dzięki niej odkrywają rzeczywistość poznańską i rzeczywiście Poznań staje się dla nich miastem atrakcyjnym. Co więcej, przyjeżdżają z innych części Polski i chodzą śladami Fischera, odkrywając niektóre ciekawe, interesujące miejsca. Więc to fajnie, że dzięki literaturze mogą odkryć coś ciekawego, nowego — zdradził w Rock Radiu Ryszard Ćwirlej.

Sprawdza każdy dom i każde nazwisko

Okazuje się, że Ryszard Ćwirlej poświęca mnóstwo czasu na przygotowanie się do pisania. Zależy mu bowiem na tym, by jak najdokładniej odwzorować miejsce i sytuację geopolityczną, w jakiej umieszcza swoje postaci. Bywa nawet, że wybiera się na "spacer" ze swoimi bohaterami i sprawdza każdy dom po drodze.

Jeśli mowa o tym researchu, to rzeczywiście przygotowanie do książki historycznej to nie jest chwila. Nie siada się do komputera i nie pisze po prostu z głowy, tylko trzeba się solidnie przygotować, znaleźć odpowiednią dawkę informacji, które będą później wykorzystane w trakcie pisania. A ten research polega na tym, że gdy zaczynam pisać, gdy już wiem, kto zabił i dlaczego, muszę usiąść i przeprowadzić moich bohaterów z jednego miejsca do drugiego. I tutaj małym punktem wyjścia jest ikonografia, którą można znaleźć w internecie, ale też wiele zdjęć, które gdzieś tam sam posiadam — zdradza Ryszard Ćwirlej.
A więc idę z nimi [moimi bohaterami - przyp. red.] po ulicy i sprawdzam, dom po domu, gdzie można się było napić wódki, gdzie można było zjeść golonkę, gdzie można było wejść i zagrać w ruletkę w kasynie, albo gdzie można było sobie obstalować garnitur, więc te rzeczy trzeba było znaleźć i to są rzeczywiście miejsca, które istniały w przedwojennym Poznaniu — dodaje.

Posłuchaj całej rozmowy Ryszarda Ćwirleja z Kubą Kaletą:

REKLAMA

SŁUCHAJ ROCK RADIA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA