Mateusz Kmiecik ucieka przed szufladkami. "Mam ogromne szczęście"
Mateusz Kmiecik jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej w Warszawie. Na ekranie zadebiutował w 2016 roku za sprawą "Ojca Mateusza". W kolejnych latach mogliśmy zobaczyć go również w "Niani w wielkim mieście", "Koronie królów", "W rytmie serca", "Osieckiej", "Leśniczówce" czy "Morderczyniach". Ostatnio natomiast wystąpił w serialu kryminalnym "Śleboda".
Mateusz Kmiecik w Rock Radiu. "Bardzo mnie cieszy"
Nierzadko aktorzy wrzucani są przez reżyserów czy widzów w szufladki. Otrzymują podobne propozycje ról, z których czasem trudno się wyrwać. Mateusz Kmiecik nie ma na szczęście tego problemu. W Rock Radiu przyznał, że występuje w podobnych produkcjach, jednak postaci, które gra są zróżnicowane. Dzięki temu nie jest kojarzony wyłącznie z jednym rodzajem ekranowych bohaterów.
Z tą szufladą mam ogromne szczęście, bo nie mam jej jeszcze. To jest naprawdę bardzo ciekawe Fakt, że teraz w serialu ‘Śleboda’ też gram no niezbyt przyjemnego człowieka, ale jest to kompletnie inny gość niż Czacha z "Prostej sprawy". [...] Byłem zapraszany na zdjęcia próbne do roli bardzo bogatego amanta [...]. Teraz znów spływa do mnie propozycja dwubiegunowego, czyli takiego człowieka, posiadającego dwie osobowości. Mordercę, który jest psychicznie chory. Fakt jest taki, z czego się bardzo cieszę, że są to postacie bardzo charakterystyczne i bardzo silne najczęściej, ale zupełnie różne. Więc bardzo mnie cieszy, że ta szuflada jeszcze, że tak powiem, jest za zakrętem i równie dobrze przed nią uciekam, jak ona mnie goni – mówił Mateusz Kmiecik w Rock Radiu.
Zobacz także: W ten sposób Ćwirlej przygotowuje się do pisania. "Idę z nimi i sprawdzam dom po domu"
Jaki jest przepis na dobry kryminał? "To jest bardzo uniwersalne"
Nie da się ukryć, że seriale kryminalne cieszą się ogromną popularnością. Mateusz Kmiecik miał okazję wystąpić w kilku produkcjach z tego gatunku. Na antenie Rock Radia zdradził, czy sam jest fanem kryminałów. Opowiedział także, co jest jego zdaniem najważniejsze w tego rodzaju filmach czy serialach.
Ja jestem fanem dobrego kina, a serial kryminalny ma duże możliwości do tego, żeby takim kinem być. [...] Może zawrzeć w sobie bardzo wiele wątków. Może zawrzeć kawałek komedii romantycznej, może zawrzeć kawałek thrillera, horroru. To jest bardzo uniwersalne. Wydaje mi się, że bardzo istotną cechą kryminałów jest zagadka. Im ciekawsza, im bardziej skomplikowana i im później wychodząca na jaw zagadka, tym serial kryminalny jest ciekawszy – opowiadał aktor w audycji "Niezły Gość" w Rock Radiu.
Posłuchaj całej rozmowy Mariusza Stelmaszczyka z Mateuszem Kmiecikiem: